#31 2016-01-12 20:38:09

Vali

Użytkownik

Zarejestrowany: 2014-08-27
Posty: 19
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

- Z przyjemnością Otiku - powiedziała pół-elfka.

Zgrabnym susem podskoczyła na początek tunelu. Stanęła prosto, po czym schyliła się, aby zdjąć buty ze swoich zgrabnych stóp. Odłożyła je na bok, po czym wskoczyła nogami do przodu do tunelu znikając po chwili z zasięgu ich wzroku.

Offline

 

#32 2016-01-13 21:42:37

Ruru

Administrator

Zarejestrowany: 2016-01-08
Posty: 10
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

Rudowłosa przekrzywiła lekko głowę, drapiąc się z frasunkiem po policzku. Zastanawiała się co powiedzieć, ale jako, że miała być szczera, to szybko stwierdziła, że taka będzie.

  - Kartofle znakomite... istny majstersztyk gastronomiczny. Gorzałka zaś... taka leciwa, średnia - rzekłabym. Co prawda nie rozwodniona, ale kiepsko doprawiona. Brak w niej wyjątkowości. - rzuciła, uśmiechając się przepraszająco. Jakby nie patrzeć stołowała się w nie jednej karczmie, nie z jednego kufla piła i mogła łatwo porównać. - Mimo to, waścia tawerna wręcz zachwyca mą duszę. - powiedziała, ale mówiąc to, spoglądała kątem oka na uroczą kobiecinę - Z pewnością wpadnę ponownie.

Ukłoniła się lekko, na znak szacunku do kuchni krasnoluda, po czym zaczęła powoli przyglądać się swoim towarzyszom. Nie oceniała ich; było na to za wcześnie, ale próbowała oszacować ich siły. Wydawali się mieć zrównane, podobne do niej umiejętności - jeśli patrzeć pod względem siły. "Przynajmniej nie będą zawadzać" - rzekła w myślach, odgarniając rudy lok z twarzy.

Dziewka na słowa o zjeżdżalni uśmiechnęła się lekko, od razu wybierając ześlizgnięcie się po wydrążonej w drzewie rynnie. Oczy niemalże zalśniły jak u kota. Trochę zabawy nie zaszkodzi. Sprawdziła przy okazji kieszenie.

Offline

 

#33 2016-01-13 22:27:11

Banul

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-22
Posty: 27
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

Krasnolud dumny z siebie i z wielką ulgą wyszedł z wychodka i odetchnął.
- Ufff... na waszym miejscu bym tam teraz nie wchodził - Powiedział po czym sprawdził czy na pewno wszystko ma, a gdy zobaczył iż jego towarzysze ruszyli za Karczmarzem szybko pognał w ich stronę, jednak zatrzymał się przy Otiku.
- Wybacz że ci zawracam głowę przyjacielu, ale... widać że znasz się z tym tfu... kapłanem. Chce wiedzieć tylko jedno, czy według ciebie, Krasnoluda z krwi i kości który nie jeden raz moczył swój oręż w gęstej i soczystej krwi wrogów... można mu zaufać? - spytał już całkiem poważnie, podczas tej rozmowy Ragnar nie był tak jakby tym samym krasnoludem, widac było u niego śmiertelną powagę gdy czekał na odpowiedź.

Offline

 

#34 2016-01-13 22:42:00

Kareon

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-22
Posty: 36
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

Katrine zdecydowanie zignorowała pytanie staruszka i jako pierwsza wskoczyła na zjeżdżalnie. Potrzebowała chwili ciszy, a to była jedyna szansa na odpoczynek. Ogromna nadzieja iż.. Krasnoludy szybko skończą swój temat.
- Długo jeszcze.. - mruknęła pod nosem mimo że nie minęły nawet dwie minuty.
W głębi duszy.. czarnowłosa miała ochotę tylko na spanie.. spanie.. spaniee.. i wyruszenie w drogę. Każdy powinien się wyspać, nie rozumiała czemu rudowłosa i krasnolud traciły ogromne ilości energii na rozmawianie. Czy w życiu to jest potrzebne? Według zasad Assasyna.. to sztylety potrafią wszystko wyjaśnić.

Offline

 

#35 2016-01-15 00:08:22

Vince

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-25
Posty: 11
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

-Otiku, koniak mógłbym rzec całkiem znośny. - powiedział mag zbytnio się nie rozwodząc nad treścią swej wypowiedzi. Jako drogę swej podróży wybrał schody, na jakiekolwiek zabawy typu "zjeżdżalnia" nie pozwalał mu jego poważny charakter.

Offline

 

#36 2016-01-15 22:57:59

Admin Mumin

Miszcz Gry

Zarejestrowany: 2014-04-22
Posty: 67
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

- Stary Gefroi? Chłopcze, nigdy nie widziałem staruszka w złym humorze. Złoty człowiek z niego. Nie ma się czego obawiać - zaśmiał się karczmarz - A teraz won na dół!

Otik złapał drugiego krasnoluda z fraki, po czym wrzucił go na zjeżdżalnie i zepchnął. Następnie sam wskoczył do środka zamykając za sobą drzwi.




< PO ZEJŚCIU NA DÓŁ >
Gdy Katrine dotarła na dół po Vali nie było ani śladu. Rozejrzała się po pokoju w którym wylądowała. Był to mały budynek dobudowany do pnia drzewa. Ziemia wyłożona była słomą, aby amortyzować ewentualny upadek ze zjazdu. Po zapachu wywnioskować można, że jest to jednocześnie stajnia. Z jednej strony budynku wznosiły się duże, drewniane drzwi. Naprzeciwko, po drugiej stronie tunel wewnątrz drzewa prowadził do wyżłobionych w drzewie pokojów gościnnych.

Po chwili z rury wyjechała Beatrice delikatnie lądując na słomie. Następnie przez dłuższą chwilę panowała głucha cisza, którą przerwał krzyk zderzających się krasnoludów. Na ostatnim zakręcie obaj wypadli ze zjeżdżalni, na całe szczęście lądując w stogu siana. W tym samym momencie zza drzwi wyłonił się Vince, który najprawdopodobniej użył swojej magii aby przyśpieszyć swoją wędrówkę.





- To była dopiero jazda! Mam nadzieję że Cię młodziaku nie poobijałem -
powiedział Otik do wojownika strzepując siano z ubrań - No nie ma sensu czekać, pewnie jesteście cholewka zmęczeni. Za mną kompania zaraz pokażę wam gdzie będziecie spać.

Nie czekając na reakcję pozostałych krasnolud żwawo ruszył w stronę korytarza z pokojami.

Offline

 

#37 2016-01-15 23:04:23

Ruru

Administrator

Zarejestrowany: 2016-01-08
Posty: 10
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

Rudowłosa wstała, otrzepując tyłek ze słomy, odsuwając się jednocześnie, by nie zetknąć się z impetem dwóch postawnych krasnoludów. Spojrzała na splecionych ze sobą niskich mężczyzn, unosząc brew. Kilka chwil później wzruszyła ramionami, gotowa, aby skierować swe kroki w stronę swego pokoju.

Offline

 

#38 2016-01-17 13:19:15

Vince

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-25
Posty: 11
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

Czas, który mag zaoszczędził używając magii do podróży w dół drzewa pozwolił mu rozejrzeć się po korytarzu. Nie było w nim jednak nic na tyle interesującego co mogło by przykuć "intuicję" kupca. Kiedy w końcu wszyscy dotarli do kresu swej przejażdżki można już było ruszyć z miejsca do swojego pokoju.

Offline

 

#39 2016-01-18 17:29:46

Banul

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-22
Posty: 27
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

Krasnolud strzepał kurz ze swego odzienia i wytarł brodę.
- Słyszałem ze nazywają cie szalonym staruszkiem, teraz już wiem dlaczego - powiedział ragnar po czym poszedł za resztą towarzyszy szukać ich pokoi.

Offline

 

#40 2016-01-18 18:47:03

Kareon

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-22
Posty: 36
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

- a mogłam zejść schodami.. - mruknęła Katrin, poczuła delikatne urażenie swojego honoru wybierając ten sam środek transportu co krasnolud. Zażenowana powoli ruszyła w stronę swojego pokoju, trzepiąc kurz z ubrań.
- huh.. chwila odpoczynku.. - dodała.

Offline

 

#41 2016-01-22 21:39:36

Admin Mumin

Miszcz Gry

Zarejestrowany: 2014-04-22
Posty: 67
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

Idąc korytarzem można było zauważyć stare obrazy, prawdopodobnie pamiątki z wypraw starego krasnoluda. Dookoła, mimo bycia tuż obok stajni, roznosił się przyjemny zapach kwiatów. Tunel podzielony był na dwa piętra, do których prowadziły spiralne schody znajdujące się na końcu korytarza. Na górnym piętrze, tuż obok schodów znajdowały się duże, dębowe drzwi prowadzące do pokoju karczmarza.

Krasnolud zatrzymał się na środku korytarza i odwrócił w stronę podążających za nim wojowników.

- No drużyna, niekulturalnie zacznijmy od chłopów. Wasz pokój znajduje się tutaj - powiedział wskazując drzwi z wygrawerowanym numerem 4, które znajdowały się po jego lewej. Następnie odczepił żelazny klucz z wielkiego kółka na klucze, po czym rzucił nim do Vince'a.

- Dla Ciebie panienko - powiedział wręczając klucz Katrine - pokój numer 17. Jest na górnym piętrze tuż nad nami.

Następnie odwrócił się w stronę Beatrice z zamiarem wręczenia jej klucza, jednak młoda pół-elfka szybko przerwała mu, pojawiając się znikąd tuż za plecami Barda.

Offline

 

#42 2016-01-22 22:34:48

Vali

Użytkownik

Zarejestrowany: 2014-08-27
Posty: 19
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

- Jeśli pozwolisz Otiku, już przygotowałam specjalnie dla niej pokój. Sama jej go wskażę - powiedziała z szerokim uśmiechem na ustach.

Valia złapała Beatrice za rękę, po czym zaczęła iść w stronę schodów ciągnąć dziewczynę za rękę. Nie puszczając jej weszła na wyższe piętro, po czym ruszyła dalej. Dotarłszy pod drzwi pokoju z numerem 13 zatrzymała się i wyciągnęła z kieszeni klucz z przywiązanym do niego piórem. Otworzyła szybko drzwi, po czym stanęła tuż przy nich i wskazała elegancko dłonią w stronę pokoju.

- Pani przodem - powiedziała uśmiechając się do Beatrice.

Offline

 

#43 2016-02-03 23:42:39

Vince

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-25
Posty: 11
Punktów :   

Re: Karczma "Ostatni Dom"

-Mam nadzieję, że ten karzeł nie będzie mi zbytnio przeszkadzał w odpoczynku swoją paplaniną - pomyślał Vince i w miarę szybko otworzył drzwi wcześniej złapanym kluczem. Chwilę później był już w pokoju i bez czekania na krasnoluda położył się na jednym z łóżek. Z tego właśnie miejsca obserwował wystrój pokoju.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.rpkolonia.pun.pl www.poapkrakow.pun.pl www.assassincreed.pun.pl www.marysinlas.pun.pl www.kaforsaken.pun.pl